Serwery Little Big Planet 3 na PS4 zostały oficjalnie przełączone w tryb offline „na czas nieokreślony” po styczniowych wydaniach

Mała Wielka Planeta 3 komponent online oficjalnie zniknął na dobre lub przynajmniej „na czas nieokreślony”, chociaż w tym przypadku można założyć, że nie ma rozróżnienia między nimi.

Advertisement

Jeszcze w styczniu Mała duża planeta serwery trzech oryginalnych tytułów zostały wyłączone, chociaż tylko wersja trzeciego na PS3, z powodu powtarzających się ataków DDOS. W tamtym czasie Sony nazwało tę akcję sposobem na „ochronę” graczy przy jednoczesnym utrzymaniu gier 1-3 w wersji LBP 3 na PS4.

Jednak w piątek Sony potwierdziło, że wyłączy również serwery gry PS4 wersja Little Big Planet 3.

Pierwotnie zauważony przez Lista gierSony wypuściło oświadczenie w sprawie sytuacji na swojej stronie internetowejdość chłodno stwierdzając fakt, że każda twórczość sieciowa, która nie została zapisana lokalnie na konsoli z Little Big Planet 1-3, oficjalnie przepadła.

„W związku z ciągłymi problemami technicznymi, które spowodowały tymczasowe wyłączenie serwerów LittleBigPlanet 3 na PS4 w styczniu 2024 r., podjęto decyzję o pozostawieniu serwerów w trybie offline na czas nieokreślony.

Wszystkie usługi online, w tym dostęp do dzieł innych graczy w LittleBigPlanet 3, nie są już dostępne. Treści generowane przez użytkowników (UGC) przechowywane lokalnie na Twoim PS4 pozostaną dostępne. W każdą nową zawartość UGC, którą utworzysz, możesz grać na PS4, ale nie możesz jej udostępniać. Funkcje offline, takie jak kampania, pozostaną dostępne.”

Najgorsze, jak wskazuje DelistedGames, jest to, że gracze nie mieli szans na stworzenie żadnego dzieła, którego nie zapisali na swojej konsoli.

Advertisement

Powiedzieć, że to niefortunne, że wszystkie te poziomy zostały teraz utracone przez świat, to mało powiedziane. Nie wspominając już o tym, że wydaje się to okrutnym zakończeniem dla serii, która opierała się na umożliwieniu graczom tworzenia i udostępniania własnych projektów poziomów, a ostatecznie całych gier.

Advertisement

Wyłączanie serwerów po pewnym czasie, nawet jeśli nie występują problemy, jest powszechnym zjawiskiem w branży.

Kiedy jednak tak wiele gier istnieje prawie wyłącznie w Internecie lub ogromna część tego, co czyni je kompletnym pakietem, jak w przypadku LBP, istnieje w Internecie, staje się jasne, że to podejście po prostu nie działa.

Przynajmniej jeśli chodzi o treści tworzone przez użytkowników, użytkownicy ci powinni otrzymać oficjalną szansę na zapisanie tego, co stworzyli, podczas gdy inni powinni mieć szansę na zapisanie swoich ulubionych dzieł, które odkryli przez lata.

Chociaż ze względu na semantykę stwierdzenia ledwie warto zaznaczyć, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Sony kontynuowało pracę na serwerach, przywracając je, aby każdy mógł zapisywać, co chce, i od tego momentu decydował o ich dalszym działaniu lub zamknąć, ponieważ Sony wolałaby po prostu nie płacić już opłat.

Źródło – [Sony via DelistedGames]

Advertisement