Recenzja Wrath of the Mutants – całkowicie zapomniana

THej Wojownicze Żółwie Ninja Property nie jest obcy w bijaniu ich. Ze starszych klasyków, np Żółwie w czasie do nowszych, takich jak Zemsta Shreddera, jest to seria, która często błyszczała jasno w tym konkretnym gatunku. Ale to nie znaczy, że będzie wyrzucać piłkę z parku przy każdym zamachu kijem. TMNT Arcade: Wrath of the Mutants w dużej mierze przeszła niezauważona dla wielu, kiedy po raz pierwszy ukazała się na automatach do gier w 2017 roku, a teraz programiści Raw Thrills i Cradle Games oraz wydawca GameMill Entertainment wprowadzają ją na komputery PC i konsole, z nową zawartością. I chociaż jest to gra funkcjonalna w najprostszym tego słowa znaczeniu, kończy się ona niedociągnięciami w niektórych kluczowych obszarach, w których bijatyka nie może sobie pozwolić na potknięcie.

od razu TMNT Arcade: Wrath of the Mutants sprawia, że ​​jest to aż nadto jasne. Na pozór każdy, kto chce grać w grę jedynie w swobodny sposób, z pewnością znajdzie tu trochę bezmyślnej zabawy, szczególnie jeśli gra się w nią w lokalnym trybie współpracy, ale grze brakuje tej głębi i szczelność mechaniczna, jakiej oczekujesz od a Żółwie Pobij ich. Na przykład twój zestaw ruchów jest zaskakująco ograniczony. Możesz atakować wrogów za pomocą jednego przycisku, podskakiwać za pomocą innego i okazjonalnie zdobywać przedmioty do podnoszenia lub rzucania w pobliskich wrogów. Możesz także uwolnić specjalną Moc Żółwia, która atakuje wszystkich wrogów na ekranie po zapełnieniu paska – i to w zasadzie wszystko. Jeśli szukasz znaczącej różnorodności broni, różnych kombinacji do opanowania lub nowych ruchów i umiejętności do nauki, Arkada TMNT prawdopodobnie zawiedzie Cię swoją prostą ofertą.

Advertisement

„I chociaż jest to gra funkcjonalna w najprostszym tego słowa znaczeniu, TMNT Arcade: Wrath of the Mutants kończy się niepowodzeniem w niektórych kluczowych obszarach, w których bijatyk nie może sobie pozwolić na potknięcie”.

Szczególnie rozczarowujące są opcje podnoszenia broni. Zwykle podstawa gatunku, która może stworzyć lub zepsuć grę Arkada TMNT, przedmioty i broń, które możesz podnieść w trakcie rozgrywki, pochodzą z boleśnie ograniczonej puli, a jednocześnie brakuje im wyobraźni i inwencji. Do zbierania zaliczają się shurikeny, kosze na śmieci, eksplodujące beczki i nie tylko, a także przedmioty, które pozwalają tymczasowo krążyć po polu bitwy w skorupie lub przyzywać sojuszników w celu uzyskania chwilowej pomocy. W sumie jednak ilość opcji pozostawia wiele do życzenia i nawet przechodząc przez sześć poziomów gry tylko raz, elementy szybko stają się powtarzalne.

Inne problemy pogłębiają wady Salon gier TMNT chudy rdzeń rozgrywki. Istnieją cztery grywalne postacie: Leonardo, Donatello, Michał Anioł i Raphael, ale praktycznie wszystkimi gra się identycznie. Na pierwszy rzut oka widać pewne zauważalne różnice w ich specjalnych Mocach Żółwi i broni, której używają, ale szybko staje się jasne, że wszystkie te zmiany są czysto kosmetyczne. Wszystkie Moce Żółwi mają dokładnie ten sam efekt – wszyscy wrogowie na ekranie (z wyjątkiem bossów) zostają zniszczeni – nawet jeśli każdy z nich ma swoje własne, unikalne animacje, a różne bronie, którymi dzierży każdy Żółw, nie różnią się niczym pod względem zasięgu , prędkość, siła ataku lub coś w tym rodzaju.

Advertisement

Do tego dochodzi fakt, że ogólna gra jest odczuwalna Arkada TMNT prawdopodobnie najlepiej opisać jako „powolny”, co jest być może najbardziej rażącym problemem. Oczekujesz, że bijatyka będzie miała ścisłe i responsywne sterowanie, będzie zapewniała miażdżące i ważne reakcje podczas walki, ale tutaj brakuje wszystkich tych rzeczy. Poruszanie się jest powolne, a szczególnie w momentach, w których oczekuje się, że szybko ustąpisz z drogi nadchodzącemu atakowi lub unikniesz zagrożenia dla środowiska, frustrująco letargiczny ruch może sprawić wrażenie, jakbyś brodził w melasie. Jeszcze bardziej bezlitosna jest oswojona i miękka walka – bardzo rzadko trafienie wiąże się z prawdziwym uderzeniem, dzięki niemal całkowitemu brakowi tego rodzaju ciężkiego chrupania, który jest tak kluczowy dla chwilowych wrażeń w dowolnej grze który koncentruje się na walce, nie mówiąc już o bijatyce.

Jasne jest zatem, że jest wiele istotnych kwestii do rozwiązania TMNT Arcade: Wrath of the Mutants. Jednak nie wszystko jest takie złe. Na przykład bossowie mogą być czasami zabawni, chociaż gra ma kilka przyzwoicie zaprojektowanych etapów. Zwłaszcza ten, w którym poruszasz się po wesołym miasteczku, jest naprawdę zabawny, z jego uroczym domem grozy i wyjątkowymi zagrożeniami dla środowiska – a przynajmniej byłby, gdyby gra nie miała tak wielu poważnych problemów w kluczowych obszarach tak jak to się dzieje. Ponownie, dla tych, którzy chcą po prostu wziąć udział w zwykłej przejażdżce poprzez prostą bijatykę, przejście każdego poziomu raz i walka z bossami może być przyjemne, ale im bardziej angażujesz się w grę, tym bardziej frustrująco oczywiste stają się jego problemy.

„Jeszcze bardziej bezlitosna jest oswojona i miękka walka – bardzo rzadko trafienie łączy się z prawdziwym uderzeniem, dzięki niemal całkowitemu brakowi tego rodzaju ciężkiego chrupania, który jest tak kluczowy dla przeżycia chwili po chwili w jakiejkolwiek grze. gra skupiająca się na walce, nie mówiąc już o bijatyce.”

W rzeczywistości wydaje się to niemal nieuniknione w przypadku tej gry, ze względu na to, jak skromna jest jej oferta zawartości – możesz z łatwością przejść wszystkie poziomy w ciągu godziny (lub najwyżej dwóch). Oczywiście krótsze czasy działania są normalne w przypadku zdecydowanej większości bijatyk, ale tam, gdzie dobre bijatyki zachęcają do wielokrotnego przebiegania ich poziomów, aby spróbować zmaksymalizować swoje wyniki, znaleźć nowe sekrety i tym podobne , W Arkada TMNT, dostajesz dokładnie to, co widzisz, co oznacza, że ​​nie ma powodu, aby powtarzać poziomy. Każde przejście poziomu będzie niemal takie samo, z niewielkimi lub żadnymi różnicami, o których można by mówić. Tak, możesz próbować pobijać wysokie wyniki, aby wspinać się wyżej w rankingach, ale skoro podstawy rozgrywki są tak płytkie i wadliwe jak tutaj, dlaczego właściwie miałbyś to robić? chcieć To?

Advertisement

Premiera w cenie 29,99 dolarów, Teenage Mutant Ninja Turtles Arcade: Wrath of the Mutants nie ma wystarczającej ilości mięsa na kościach, aby uzasadnić cenę wstępu. Oferta treści jest nie tylko zaskakująco skromna, ale także nie oferuje zbyt dużej wartości do powtórzenia. Co więcej, popełnia jeszcze poważniejszy błąd, polegający na tym, że nie radzi sobie z podstawową mechaniką. W przypadku beat 'em upów względny brak treści można znacznie łatwiej wybaczyć, jeśli podstawowa rozgrywka jest fajna, ale Arkada TMNT nawet w tym obszarze nie spełnia wymagań. Dodaj do tego mdłą oprawę wizualną, nieistniejącą strukturę narracyjną i niedopracowane kwestie (takie jak często błędne miksowanie dźwięku i poziomy głośności), a coraz trudniej jest swobodnie polecać tę grę gdziekolwiek, bez względu na to, jak wielkim fanem jesteś. są bijatyki lub Wojownicze Żółwie Ninja IP.

Ta gra została zrecenzowana na PlayStation 5.


Advertisement