Recenzja Stacklands – Gaming Nexus

Prawie się poddałem Stacklands zanim w ogóle zacząłem, ale cieszę się, że dotrwałem do końca. Gra rozpoczyna się od pewnego rodzaju samouczka. To właściwie nie jest samouczek, to pierwsze kroki pełnej rozgrywki, ale po lewej stronie ekranu zostaniesz poprowadzony przez proces, jak wygląda wczesny postęp w grze. Zbierz trochę jagód, uderz w skałę, sprzedaj kamień za monety, spienięż monety na nowy pakiet kart, otwórz paczkę… Każdy krok to pozycja na Twojej liście kontrolnej Zadań, która ujawnia się dopiero po wykonaniu poprzedniego. Co robisz, dopóki nie osiągniesz limitu miejsca na ekranie dla listy i będziesz musiał przewijać?

Jest pasek przewijania, ale wyświetlacz LCD nie obsługuje ekranu dotykowego i nie ma możliwości chwycenia go w celu przeciągnięcia w dół. Jest kursor, ale nie można go po prostu przesunąć do menu listy kontrolnej. Po prostu porusza się po ekranie gry i nie można przechodzić do menu. Na kontrolerze znajdują się przyciski, ale żaden nie wydaje się być przypisany do tego miejsca. Szczerze mówiąc, pomyślałem, że to może jakiś błąd, i ponownie uruchomiłem grę. Najfajniejsze jest to, że wszystkie moje poprzednie postępy zostały przeniesione do nowego cyklu, mniej schludną częścią było to, że nadal nie mogłem przewinąć listy kontrolnej w dół… Mógłbym patrzeć na świeżą mapę i wracać do walenia kamienia w monetę i nową część pakietu, ale pozycje z listy kontrolnej na mojej liście zadań są już ukończone i czekają, aż przejdę do tych, które są wciąż ukryte poniżej granic mojego widoku. Dopiero wtedy, mniej więcej pół godziny po rozpoczęciu gry, zacząłem być bardzo sfrustrowany, dostrzegłem małą kreskę w rogu i znalazłem swoje zbawienie.

Advertisement

Przyciskiem odpowiadającym ekranom listy kontrolnej i kompendium jest przycisk minus (-). Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek grałem w grę na Switchu, która faktycznie korzystała z tego przycisku. Co wywołało moją kolejną obawę: nie jestem nawet pewien, czy mój kontroler Bluetooth z rynku wtórnego ma w ogóle przycisk minus… I była to uzasadniona obawa, ponieważ wyciągnięcie tej gry ze stacji dokującej do trybu przenośnego, gdzie wiedziałem, że Joycon zaoferuje przycisk minus nie działał. Tekst na ekranie w Stacklands jest tak absurdalnie mały, a w tamtych czasach wciąż czekałem na dostawę wysyłkową nowych okularów na receptę, że tak naprawdę nie mogłem odczytać 6,2-calowego wyświetlacza LCD w trybie ręcznym. U mnie jest zadokowane lub gotowe.

Na szczęście mój kontroler BT miał ukryty przycisk minus, o którym nigdy wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, że tam jest, a kiedy w końcu wszystko uporządkowaliśmy, wróciliśmy do planowania, co robić dalej, i wkrótce wytyczałem własną ścieżkę dzięki rozgałęzianiu cele końcowe, aby zaryzykować. Cieszę się, że się nie poddałem, ale Bóg wie, że początkowo byłem sfrustrowany do tego stopnia, że ​​chciałem.

Podstawową mechaniką Stacklands jest pętla przetrwania – zdobądź mieszkańców wioski i poproś ich o wydobywanie zasobów, aby je sprzedać za monety i ostatecznie przekształcić je w nowe pakiety, nowe odkrycia i tworzyć potężne ulepszenia. Nie uda ci się zebrać wystarczającej ilości zasobów lub jedzenia, co spowoduje, że gra gwałtownie się zatrzyma. Ulepsz ławkę drwali, aby uzyskać nieograniczoną ilość drewna lub kopalnię, aby uzyskać skały, a teraz Twoja ekonomia naprawdę zaczyna się poprawiać. Stwórz sklep handlowy, aby podwoić sprzedaż zasobów, ale nie zapomnij zbierać żywności, ponieważ każda runda jest rozgrywana na zegarze. Pod koniec tego licznika czasu, czyli „księżyca” (miesiąca), wszyscy mieszkańcy twojej wioski muszą zjeść, więc lepiej, abyś zebrał wystarczającą ilość pożywienia, ponieważ głód w tym punkcie kontrolnym oznacza śmierć. Istnieje nawet wyraźna gra końcowa z mrocznym magicznym lasem, którą można eksplorować za pośrednictwem portali, które mogą losowo pojawiać się i powodować spotkanie wroga, jeśli go zignorujesz, lub zdecydujesz się do niego wejść i stawić czoła wiedźmie rządzącej ciemnym lasem z drugiej strony. Zatem odblokowywanie receptur broni i zbroi oraz przekształcanie mieszkańców wioski w łuczników, barbarzyńców i czarodziejów staje się ogromnym wyzwaniem, oprócz zarządzania gospodarką w celu zapewnienia bogactwa prosperującej wiosce.

Advertisement

Gra dostarcza mnóstwo frajdy i idealnie wpasowuje się w uzależniający cykl „jeszcze jednej tury”, charakterystyczny dla najlepszych gier tego typu. W przypadku Stacklandsa jest to bardziej jak „jeszcze jeden księżyc”, ponieważ każdy miesiąc w grze jest idealnym momentem na przerwę, aby zarówno zarządzać żywnością dla mieszkańców wioski, jak i upewnić się, że nie jesteś nadmiernie obciążony zasobami, których Twoja wioska nie ma w stanie pomieścić. Jeśli tak, musisz sprzedać tyle, aby zejść poniżej limitu, zanim zacznie się następny księżyc. Szybko uczysz się wartości wczesnego inwestowania w magazyny, skrzynie ze skarbami, jadalnie, zagrody dla zwierząt i inne rzemiosła poprawiające jakość życia.

I to jest w pewnym sensie klucz. Obudzisz swoją gospodarkę, staniesz się trochę zbyt odważny w ciemnym lesie i poniesiesz straty, po których nie będziesz mógł się otrząsnąć, a bieg dobiegnie końca. Ale wnioski wyciągnięte z ostatniego spotkania można łatwo zastosować w następnym. Już wcześnie uczysz się, co tworzyć i jak szybko zacząć działać. Co jest rzadkie i należy je gromadzić, co można łatwo uprawiać i nie powinno zajmować cennego miejsca w ekwipunku, a kiedy skupić się na zwiększaniu zapasów, aby mieć pewność, że jesteś przygotowany na kilka następnych księżyców i wszelkie przedsięwzięcia, z którymi masz zamiar się zmierzyć te. Gra składa się głównie z dwóch faz: eksploracji i optymalizacji.

Podczas eksploracji uczysz się podstawowej mechaniki. Wrzucasz wszystkie swoje monety do nowych paczek, aby odblokować przepisy, a nawet wiedzieć, jak wytopić żelazo potrzebne do realizacji sześciu projektów na Twojej liście rzeczy do zrobienia, które tego wymagają, gdy ich nie masz. Albo jak zbudować lepszą zbroję i broń, a nawet zapoznać się z zupełnie nowymi opcjami gry końcowej, takimi jak ciemny las, lub eksplorować lub sprawdzać, czy uda ci się odblokować kolejny ukryty przedmiot z listy rzeczy do zrobienia.

Advertisement

Następnie, gdy już uporządkowasz wiedzę i odblokujesz przepisy rzemieślnicze oraz trudności w następnym nowym uruchomieniu, możesz przejść do optymalizacji. Przy drugim księżycu masz kopalnię i stację do wycinania drewna, która zapewnia nieograniczone zasoby podstawowe. Wypuszczasz nowe wiejskie dzieci (widzisz dzieci, gdy dwoje wieśniaków bardzo się kocha, wchodzi na jakiś czas do domu i…) i wychowujesz je w doskonale dopracowane drewniaki albo twojego rurociągu ekonomicznego, albo grupy najazdowej. Gromadzisz każdy kawałek krzemienia, dopóki nie zdobędziesz kopalni żelaza. Masz cały szereg koktajli owocowych zmierzających prosto na rynek i skrzynie ze złotem, których nie możesz nawet wydać wystarczająco szybko. Każda przeszkoda lub wąskie gardło wynikające z wcześniejszej awarii staje się dopracowaną strategią w następnej, dopóki nie zostanie odkryta kolejna nowa przeszkoda, aby powtórzyć pętlę eksploracji/optymalizacji od nowa.

Efektem końcowym jest w rzeczywistości znacznie szybsza gra, niż mogłoby się wydawać, tasowanie uroczych kart. Niestety, wiele elementów gry pozostaje niewyjaśnionych, co może spowodować powrót do części eksploracyjnej, nawet jeśli myślałeś, że już ją przeszedłeś. Opis przedmiotu cegielni będzie wskazywał jedynie, że „sprawia, że ​​cegły są szybsze”, ale nie należy pamiętać, że robi to również wydajniej, zamieniając zaledwie 2 kamienie w cegłę, a nie trzy, które trzeba zrobić ręcznie. W przypadku czegoś takiego jak cegielnia jest to w porządku, ale innym razem skuteczne planowanie grupy bojowej staje się przeszkodą, gdy żaden z opisów broni lub zbroi tak naprawdę nie zawiera statystyk walki lub obrony, dopóki nie poświęcisz cennych zasobów i nie zbudujesz przedmiotu, co może być trochę frustrujące. Nie pamiętam dokładnie, czy miecz czy włócznia byłyby lepsze w kolejnych rundach, a gra nie powie mi tego, dopóki nie spędzę większości księżyca na zbieraniu i budowaniu samego przedmiotu.

Advertisement

Ogólnie jednak uważam, że gra jest raczej doskonała. Naprawdę lubię w to grać i po prostu 15 dolarów w sklepie Nintendo to kradzież. Prawdziwym problemem, jaki mam, jest to, jak bardzo jest on zoptymalizowany pod kątem Switcha. Jest to klasyczny przypadek przeniesienia gry z komputera PC na Switcha bez podejmowania jakiegokolwiek wysiłku, aby uwzględnić różnicę w sprzęcie. Mapa jest tak zajęta, ale ekran i tekst tak małe, że szczerze mówiąc, nie da się na niej grać w trybie przenośnym. Świetnie sprawdza się, gdy jest zadokowany i wyświetlany na ekranie lub monitorze, ale jeśli jesteś zablokowany w trybie zadokowanym, nasuwa się pytanie: po co w ogóle grać na Switchu? Dam mu ocenę 8,0 i zadzwonię Dobry, z istotnym zastrzeżeniem, że gdyby była to recenzja pecetowa lub gdyby została zoptymalizowana, to myślę, że zasługiwałaby na coś lepszego. Kurczę, mała poprawka czcionki i dodanie obsługi ekranu dotykowego i nie ma powodu, dla którego ta gra nie mogłaby wspiąć się na wersję 9.0 lub nawet wyższą…

* Produkt opisany w tym artykule został przesłany do nas przez dewelopera/firmę.

Advertisement