Recenzja Harolda Halibuta | GodisaGeek.com

Kiedy gry różnią się pod względem twórczym od większości, a ujrzenie światła dziennego zajmuje dużo czasu ze względu na żmudny proces twórczy, chcesz, aby odniosły sukces. Harold Halibut został skrupulatnie wykonany, podczas gdy modele postaci z plasteliny zostały wykonane, a następnie zdigitalizowane, a następnie animowane w bardzo szczegółowych zestawach, starając się stworzyć coś wyjątkowego w spektrum gier wideo. Głównym problemem jest to, jak powolny może być w niektórych częściach. Fabuła i relacje między postaciami są wciągające, ale pewne powrót i powrót oraz brak interaktywności mogą zaszkodzić jej ciekawym elementom.

Wcielasz się w Harolda Halibuta, którego wielkie serce i nieco mroczna osobowość sprawiły, że łatwo było go uznać za ujmującego. Wyglądając jak Javier Bardem w „To nie jest kraj dla starych ludzi”, Harold podróżuje po Fedorze, statku uwięzionym w oceanach obcej planety po incydencie z rozbłyskiem słonecznym 50 lat wcześniej i wykonuje drobne zadania, takie jak czyszczenie graffiti i odblokowywanie systemów filtracyjnych. rozmawiając z barwną obsadą postaci tworzących populację statku. Czasami się śmiałem – właściwie całkiem sporo – a innym razem coś czułem. Teksty są często urocze i słodkie, nawet jeśli większość mieszkańców traktuje Harolda znacznie gorzej, niż powinna.

Fedora jest połączona systemem rur, którymi przedostajesz się z jednej dzielnicy do drugiej. Środowiska są oszałamiające i misternie szczegółowe, rzadko przeskakują rytm, jeśli chodzi o wrażenie realności. To jak Bioshock, gdyby Wes Anderson był odpowiedzialny, zarówno pod względem wyglądu i klimatu świata, jak i powolnego charakteru jego narracji. Albo kochasz Grand Budapest Hotel, albo uważasz go za nudny jak pomywa, a Harold Halibut ma podobny problem. Nie pomaga to, że na statku i w innych miejscach, do których zapuszczasz się w dalszej części gry, nie ma zbyt wiele interakcji.

Większość tego, co robisz, to podróżowanie z miejsca na miejsce, dostarczanie wiadomości za wiadomością, przeplatane kilkoma minigrami polegającymi na naprawianiu lub czyszczeniu czegoś. Zauważyłem, że większość zabawy ma miejsce w bardziej interesujących rozmowach, ale są chwile, kiedy zaczyna się przeciągać i masz ochotę pominąć pewne sekcje dialogu, co, szczerze mówiąc, nie jest dobrym elementem pisarstwa. Ale pomimo tego wszystkiego są chwile prawdziwego serca i połączenia. Harold Halibut to bohater nietypowy w świecie pełnym monotonii, ale jest w tym coś pięknego.

Powolna natura wpływa na wszystko, co robisz. W pewnym sensie błąkasz się po korytarzach i innych obszarach, w których krok jest lekko sprężysty. Rozmowy mają miejsce, gdy podróżujesz z jednego końca Fedory na drugi i jest dużo takich niepotrzebnych podróży. Zanim wydarzy się coś godnego uwagi, potrzeba dużo czasu i to powolne spalanie prawdopodobnie zniechęci wiele osób, zanim dotrą do dobrych rzeczy, jednak kiedy historia zacznie się rozwijać i pewne sekrety zaczną wychodzić na jaw, jest wystarczająco dużo tajemnic, abyś mógł wędrować po statku.

Ręcznie wykonane postacie i ich animacje to widok, który warto zobaczyć. W każdym ruchu warg i ruchu ramion widać krew, pot i łzy. Byłem pod wrażeniem jego estetyki, szczegółów i nigdy nie znudziło mi się to, jak niesamowicie to wyglądało. Aktorstwo głosowe jest ogólnie dobre, ale wydaje się, że istnieje pewien dysonans między niektórymi kwestiami wypowiedzi a interakcjami między postaciami. Tak czy inaczej, po pierwszych kilku godzinach jest świetna opowieść.

Harold Halibut nie jest wcale zły, wręcz przeciwnie, momentami jest wręcz cudowny. Z biegiem czasu historia staje się coraz lepsza, a wiele rozmów jest interesujących do słuchania. Harold to sympatyczna postać, która po prostu chce czynić dobro, nawet jeśli jest trochę gruba. Animacja jest spektakularna i na zawsze robi wrażenie, gdy pomyślisz, ile wysiłku włożono w jej utworzenie. Na świecie jest tyle piękna i szkoda, że ​​jest tak mało interakcji, ale w każdym jego aspekcie jest mnóstwo serca i uroku, co daje powód, by chcieć dalej grać.

Advertisement