Miranda Lambert rzekomo nie planuje mieć małych kowbojek

Fanom mającym nadzieję, że Miranda Lambert i jej mąż Brendan McLoughlin będą mieli dzieci, nowy raport sugeruje, że po prostu nie należy to do ich przyszłości. Ale to nie znaczy, że Wranglery życie piosenkarza nie jest pełne; jest miłośniczką zwierząt i ma dużą kolekcję zwierząt, które są jej całym światem. Jest także macochą malucha McLoughlina. Ale dlaczego Lambert rzekomo nie pragnie mieć własnych minikowbojów i kowbojek?

Miranda Lambert już wcześniej podkreślała, jak ważna jest dla niej rodzina, ale rodzina może przybierać różne kształty i rozmiary. „Mój pasierb jest niesamowity” – powiedziała wcześniej Dodatkowy (przez Cześć! czasopismo). „Uwielbiam ten cały etap, wychowałam milion psów, więc czuję, że mam już w pełni tę kobiecą/macierzyńską część, więc to zupełnie nowa podróż. Wspaniale.”

Advertisement

Niedawno sos poruszył temat ponownego doświadczania macierzyństwa przez Lambert, dzieląc się z nim Tygodnik InTouch czy piosenkarka planuje mieć dzieci i znowu wydaje się, że jest zadowolona z tego, jak wygląda teraz jej życie. „Miranda twierdzi, że bez bycia mamą jej życie jest pełne i że ona i Brendan są bardzo szczęśliwi, tak jak jest teraz” – powiedział portalowi informator. „Lubi mawiać: «Nigdy nie mów nigdy», ale ma 40 lat i w tej chwili dzieci po prostu nie są jej przyszłością”. W tym samym artykule w publikacji poruszono kwestię McLoughlina i tego, czy pragnie on powiększenia rodziny.

„Chociaż bardzo chciałby mieć dziecko z Mirandą, szanuje jej decyzję i kocha ją bez względu na wszystko” – poinformował informator. „Wygląda na to, że coś działa. Ludzie nie sądzili, że przetrwają, a są małżeństwem już od ponad pięciu lat!”

Prawdą jest, że najnowsze zdjęcia Mirandy Lambert na Instagramie, przedstawiające ją i Brendana McLoughlina, sugerują, że spędzają razem dużo czasu, a także wydają się być Naprawdę szczęśliwy.

Advertisement