Książę William nie tylko traci brata w szczelinie z księciem Harrym

Ciągły rozłam między księciem Williamem a jego bratem, księciem Harrym, nadal niepokoi wielu fanów rodziny królewskiej. Przez długi czas wierzono, że obaj bracia będą kontynuować swój nierozłączny związek aż do dorosłości. Wydaje się, że już tak nie jest, co zmienia nie tylko osobiste relacje między braćmi, ale także spojrzenie na ostateczną monarchię księcia Walii.

William rzekomo miał wielkie plany dotyczące zaangażowania Harry'ego

Rodzina królewska/Instagram

Książę Walii pewnego dnia zostanie królem, choć spekuluje się, że ten dzień może być niestety bliżej, niż nam się wydaje po niedawnym ogłoszeniu przez króla Karola choroby nowotworowej. Kiedy ludzie patrzą w przyszłość, jak będzie wyglądać monarchia pod rządami Williama, nie mogą nie zauważyć nieobecności Harry'ego, który był kiedyś jego najbliższym powiernikiem.

Advertisement

Mówi korespondent królewski Charles Rae Słońce że wierzy, że gdyby nigdy nie doszło do rozłamu między braćmi, Harry byłby jednym z „najlepszych doradców” przyszłego króla.

Byli naprawdę, naprawdę blisko. I dlatego jest tak smutno, że są teraz tak daleko od siebie. Kiedy William zostanie królem, zawsze wierzyłem, że Harry będzie jednym z jego najlepszych doradców. Myślę, że to za oknem.

Charles Rae, Słońce

Rodzina królewska/Instagram

Rae dodała także, że rozłam zmartwiłby zmarłą matkę braci, księżną Dianę, która „chciała, aby chłopcy pozostali jak najbliżej siebie”.

Mieli siebie nawzajem i to byli oni przeciwko reszcie świata, ale oczywiście teraz to się nie dzieje.

Charles Rae, Słońce

Inni eksperci zwracają uwagę, że konflikt między braćmi miał miejsce jeszcze przed zawarciem małżeństwa

Rodzina królewska/Instagram

Biograf królewski Robert Lacey kwestionuje pogląd, że rozłam między księciem Williamem i księciem Harrym jest nowy. Twierdzi również, że nie ma to związku z żadną z ich żon. W swojej książce Bitwa braciLacey powiedziała, że ​​od czasów nastoletnich oboje przeplatali się ze sobą okresami bliskości i okresami waśni.

W styczniu 2005 roku, po fiasku kostiumów „Koloniali i tubylcy”, wiemy, że księcia Harry'ego skłoniło do ponownej oceny zaangażowania swojego starszego brata i niesprawiedliwości pojawienia się Williama pachnącego różami. To sprawiło, że Harry poczuł się wyobcowany. Przyjaciele pamiętają „brak rozmów” i dość poważny rozłam między braćmi w tamtym czasie – podobnie jak po „Wstydzie narkotykowym” w 2002 roku, kiedy Harry po raz pierwszy zaczął zdawać sobie sprawę, jaką cenę kosztuje odgrywanie funkcjonalnego kozła ofiarnego.

Advertisement

Robert Lacey, Bitwa braci

Ten szeroko nagłośniony incydent upokorzył Harry'ego, który wyciągnął lekcję po nawiązaniu kontaktu ze społecznością żydowską pośród innych aktów skruchy za swoje złe zachowanie. Jednak nigdy nie zostało to nagłośnione, podobnie jak jego wady. Stanowi to podstawę do rywalizacji w związku, który z biegiem lat wydaje się być coraz bardziej burzliwy.

Advertisement

Advertisement