Goat Simulator 3 Prawie dostałem DLC Hitman i LA Noire

Dziwaczna gra sandboxowa Goat Simulator 3 była bliska otrzymania nowego DLC inspirowanego popularnymi seriami gier Hitman i LA Noire. Chociaż plany nigdy nie zostały w pełni zrealizowane, deweloper Coffee Stain North podzielił się niedawno szczegółowymi szczegółami na temat proponowanej zawartości.

Jak ujawniono w wywiad z IGN-em, Potencjalne pomysły studia na DLC pochodzą z regularnych wewnętrznych jamów z grami, podczas których przeprowadza się burzę mózgów i prototypuje niezwykłe koncepcje. Proponowane DLC inspirowane Hitmanem, „Goat55”, miało na celu przekształcenie Pilgora w społecznego zabójcę ukrywającego się. W tej koncepcji gracze używaliby przebrań, ukrywali ciała i infiltrowali obszary, aby dotrzeć do swoich celów, a wszystko to z charakterystycznym absurdem Goat Simulator. Dodatkowo koncepcja zawierała zabawne nawiązanie do Metal Gear Solid, w którym występuje gigantyczny Metal Gear Rex.

Advertisement

„Pisanie kryminalnej historii o tym, kto to zrobił, było świetną zabawą. My [even] przeprowadziłem całą sekwencję przesłuchania, podczas której można było wątpić… Nie sądzę, żeby się udało, ale zamysł był taki, żeby [those] wyrazy twarzy. Jakby wytrzeszczone oczy i otwarte usta. Tak, moglibyśmy się przy tym świetnie bawić.”

Dyrektor artystyczny, William Birgersson

Drugim potencjalnym DLC był „Detective Pilgor”, gra kryminalna inspirowana LA Noire studia Rockstar Games. W tym trybie gracze widzieliby Pilgora przesłuchującego podejrzanych, a animacje twarzy odzwierciedlały system przesłuchań LA Noire.

Pomimo tych interesujących pomysłów na DLC, nie trafiły one do Goat Simulator 3. Coffee Stain North powiedział, że podczas prac nad pełną wersją postanowili skupić się na innych koncepcjach. W wywiadzie wspomniano także o wyzwaniu, jakim jest zrównoważenie ilości treści z tworzeniem angażujących wrażeń z rozgrywki.

Chociaż nie jest zbyt prawdopodobne, że Goat55 czy Detective Pilgor zostaną zamienione w prawdziwe gry, Coffee Stain North nie mówi całkowicie „nie”. Firma jest otwarta na przywrócenie tych popularnych pomysłów, jeśli fani naprawdę tego chcą.

Advertisement

Advertisement