W każdym sezonie anime jest idealnie ten jeden serial, który wciąga i nigdy nie puszcza. Na szczęście sezon anime wiosna 2024 r. kontynuuje tę tradycję z najbardziej niedocenianą serią, której więcej osób musi dać szansę: Barman: Kieliszek Boga.
Ta seria jest właściwie drugą adaptacją anime oryginalnej mangi z lat 2004-2011, po oryginalnym anime z 2006 roku. Jednakże, jak być może zauważyłeś, pierwsza adaptacja anime miała miejsce w samym środku serializacji mangi. W rezultacie ta seria ma szansę zapewnić pełną i ostateczną adaptację historii.
Advertisement
Chociaż nigdy nie oglądałam pierwszej serii anime, teraz czuję, że nie muszę. Ta nowa seria od studia Liber już mnie złapała w swoje szpony. Od momentu rozpoczęcia pierwszego monologu barmana Sasakury, po którym następuje natychmiastowe przejście w niezwykły otwierający utwór Takaya Kawasaki, wiedziałem, że to coś wyjątkowego.
W momencie kiedy zaczynałem Barman: Kieliszek Bogadostępne były cztery odcinki. Nie trzeba dodawać, że pochłonąłem je wszystkie za jednym razem. Żeby było jasne, nie planowałem tego robić i prawdopodobnie nie powinienem był tego robić, ponieważ miałem inne serie do sprawdzenia. Dzieje się tak dlatego, że seria anime ma proste, ale skuteczne założenie. Obejmuje niemal epizodyczne historie w każdym odcinku o kimś, kogo główny bohater spotyka i podaje drinki tego wieczoru.
W pewnym sensie przypomina barmańską wersję Restauracja do innego świata,. To dla mnie świetne, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych serii anime wszechczasów. (Przynajmniej jest to pierwszy sezon). Ma podobny format, w którym każdy odcinek opowiada o postaci i jej obecnym konflikcie. Następnie wprowadza napój alkoholowy, który jest odpowiedni lub w jakiś sposób pomaga danej osobie.
Na pierwszy rzut oka może się to wydawać nudne. Jednakże, Barman: Kieliszek Boga utrzymuje widza w napięciu dzięki połączeniu różnych funkcji. Po pierwsze, animacje z tej serii są jednymi z najbardziej oszałamiających w tym sezonie. Ponieważ serial obejmuje kilka lokalizacji, studio może dopracować niesamowite szczegóły w każdej scenie. Od połysku lodu po bogatą kolorystykę każdego napoju – widać talent zaangażowanych artystów.
Advertisement
Poza tym obsada jest znakomita i świetnie komponuje się ze świetnym scenariuszem. Sasakura ma odpowiednią mieszankę powściągliwego geniuszu i uroczego bohatera. Pomagają mu inne solidne postacie, takie jak Miwa i jej ciągłe (nieudane) podejście do rekrutacji Sasakury do pracy w hotelu jej dziadka.
Chwila Barman: Kieliszek Boga ma wiele wspólnego z serialem takim jak Restauracja do innego świata, wyróżnia się sposobem, w jaki radzi sobie z obsadą. Postacie, którym Sasakura pomaga w każdym odcinku, nie są tylko na pokaz i odrobiną emocjonalnego patosu. Są to prawie wszystkie powtarzające się postacie, które pojawiają się odcinek po odcinku.
Każda osoba w obsadzie czuje się jak mały, skomplikowany element nadrzędnej układanki fabuły. Chociaż nie widzę pełnego obrazu kierunku, w jakim zmierza seria, nie muszę. Każdy odcinek Barman: Kieliszek Boga jest równie wciągający jak poprzedni. Dzieje się tak nawet niezależnie od tego, czy zależy Ci na tym, jakie napoje są podawane. I mówi to ktoś taki jak ja, który tak naprawdę nie pije alkoholu. To jedna z niewielu serii w sezonie anime na wiosnę 2024 r., której oglądania nie mogę się doczekać. Jeśli szukasz czegoś nieco wolniejszego i z większą dbałością o szczegóły, to jest to serial, który warto obejrzeć.
Barman: Kieliszek Boga jest teraz dostępny do transmisji strumieniowej na Crunchyroll.