Gisele Bündchen rzekomo zdenerwowana żartami na temat swojego małżeństwa z Tomem Bradym

Rozwód Gisele Bündchen z Tomem Bradym nadal może być bolesnym punktem. Dlaczego? Nowe doniesienia twierdzą, że nie robi na niej żadnego wrażenia, że ​​jej małżeństwo stało się inspiracją do okrutnych żartów. Tom Brady pokazał swoje poczucie humoru podczas specjalnego programu na żywo NetflixaNajwspanialsza pieczeń wszechczasów: Tom Bradyi żaden temat nie pozostał nietknięty. Fani byłej gwiazdy NFL wypytywali o wszystkich aspektach jego życia, ale nie na wszystkich zrobiło wrażenie to, co powiedział.

Gisele Bündchen rzekomo reaguje na żarty małżeńskie Toma Brady'ego

Niedawno poinformowało o tym źródło bliskie Gisele Bündchen Ludzie jakie miała przemyślenia po obejrzeniu programu specjalnego i wygląda na to, że nie zrobiła na niej wrażenia. Insider twierdzi, że tak „głęboko rozczarowana lekceważącym przedstawieniem jej rodziny podczas niedzielnego wieczornego pokazu pieczeń”. Źródło kontynuowało, „Jak zawsze priorytetem (Bündchen) jest wspieranie jej dzieci, które ucierpiały z powodu nadawanych nieodpowiedzialnych treści”.

Advertisement

Choć inni mogli naśmiewać się z kosztu Bündchen, rozwód nie jest powodem do śmiechu, a jej odczucia na ten temat są w pełni uzasadnione. Również dla brazylijskiego modela nie mogło to nastąpić w gorszym momencie. „W zeszłym tygodniu Gisele niestrudzenie angażowała się w pomoc potrzebującym w swoim rodzinnym stanie Rio Grande do Sul w Brazylii, który zmaga się z najgorszą powodzią w swojej historii” podało źródło. „Martwiła się o rodzinę dotkniętą niszczycielskimi powodziami, więc słuchanie, jak żartowano z jej życia, było bardzo rozczarowujące”.

Pomimo doniesień, że Gisele Bündchen jest niezadowolona z tego, co powiedziano na temat jej małżeństwa z Tomem Bradym i żartów na temat jej obecnego chłopaka, trenera jiu-jitsu Joaquima Valente, nie złożyła publicznego oświadczenia. Podzieliła się jednak zdjęciami z imprezy powódź w Brazyliikomentując swoje złamane serce w związku z sytuacją, która dotknęła tak wiele osób.

Advertisement