PlayStation to obecnie ogromna marka i jedna z największych nazw w branży gier, ale kiedy dopiero zaczynała, była to oczywiście inna historia. W niedawnym wywiadzieabsolwent Sony, Shawn Layden, ujawnia, w jaki sposób zespół zabezpieczył Final Fantasy VII na PS1.
Wspomina swoje początki, gdy PlayStation było w powijakach, i jak firma Sony Music została powołana do pomocy w pozyskiwaniu programistów do tworzenia gier na tę rozwijającą się platformę.
„Kiedy zdecydowali, że wejdą w branżę gier, wiedzieli, że mają technologię i inżynierów” – mówi Layden. „Ale powiedzieli: «bądźmy szczerzy, sprzedajemy elektronikę». Sony wiedziało, że bez DNA branży rozrywkowej nie odniesiemy sukcesu”.
W tym celu firma Sony Music dołączyła do zespołu Sony Electronics, wykorzystując swoje doświadczenie w sprzedaży i relacjach z klientami, aby pomóc we wprowadzaniu gier na PS1. Sposób, w jaki pracowali, wyraźnie różnił się od sposobu, w jaki pracowali schludni inżynierowie pracujący nad konsolą; zasadniczo ich dzień polegał na zabieraniu wydawców i programistów na drinki i przekonywaniu ich do tworzenia gier na maszynę Sony.
Layden mówi, że wszyscy członkowie zespołu Sony Music przychodzili późno i na kacu, a następnie wychodzili w porze lunchu, aby zająć się swoimi sprawami. „Nie widzieliśmy ich już przez resztę dnia, ponieważ Sony Music zajmowało się sprzedażą, marketingiem, reklamą i relacjami z wydawcami” – mówi. „Więc to byli goście, którzy wychodzili z ludźmi w Square i popijali ich whisky do wczesnych godzin porannych, aby w końcu przenieść Final Fantasy VII z Nintendo na PlayStation”.
W szczególności opisuje ogłoszenie tej umowy jako moment „o mój Boże”, w pełni wyrażając uznanie dla „niesamowitych” chłopaków z Sony Music i ich „uporczywości w próbie zawarcia umowy bez wahania”.
Zatem PlayStation zapewniło sobie tę kluczową ekskluzywność dzięki spokojnym rozmowom przy barze i prawdopodobnie niemałej ilości alkoholu.