Escape from Tarkov Unheard Edition rezygnuje z obiecanej zawartości za ceną 250 dolarów, wywołując oburzenie społeczności

W ciągu ostatnich kilku lat gra Escape from Tarkov odniosła wiele sukcesów. Jest tak popularna, że ​​praktycznie w pojedynkę zapoczątkowała gatunek strzelanek ekstrakcyjnych i nadal znajduje się na szczycie swojej dziedziny. To znaczy do dzisiaj: Battlestate Games właśnie zaprezentowało Escape from Tarkov Unheard Edition, pakiet o wartości 250 dolarów, który obejmuje wyłączny dostęp do trybu PvE gry, co wywołało bunt społeczności przeciwko twórcom za rzekome złamanie wcześniejszych obietnic.

Krzyki przeciwko nowej edycji Unheard Edition rozpoczęły się dzisiaj wraz z wypuszczeniem najnowszej łatki Tarkowa. Łatka wprowadziła kilka drobnych zmian w systemach rejestracji trafień i penetracji pancerza w grze, ale co ważniejsze, wprowadziła nowy, kosztowny pakiet z całą masą korzyści, w tym:

Advertisement

  • Dostęp do trybu współpracy PvE z trwałym postępem (postęp nie zostanie zresetowany w przypadku wycierania)
  • Bezpłatny dostęp do wszystkich kolejnych DLC (przepustka sezonowa)
  • Dostęp do serwera wczesnego testu (ETS)
  • Wiele innych ulepszeń i zawartości w grze

Na pierwszy rzut oka mogą się one wydawać całkiem fajnymi funkcjami, do których można uzyskać dostęp. Jednak społeczność szybko podjęła walkę przeciwko sposobowi, w jaki tryb współpracy PvE był zamykany za tym nowym pakietem. W końcu dostępna od lat edycja EOD firmy Tarkov również wcześniej obiecywała „bezpłatny dostęp do wszystkich kolejnych DLC”, co skłoniło ludzi do wiary, że pozwoli im to doświadczyć trybu kooperacji po jej ostatecznej premierze.

Nie trzeba dodawać, że internetowe społeczności Tarkov zaczęły masowo wyrażać swoje niezadowolenie. Kilka istniejących Subreddity Tarkowa są pełne niezadowolonych klientówi Twitter/X są świadkami, jak znani twórcy treści Tarkov, a nawet menedżer społeczności Techland wypowiadają się przeciwko najnowszej decyzji Battlestate:

Jak zabić grę w kilku prostych krokach:

1. Zrezygnuj z obietnicy danej kupującym, że przyszłe treści otrzymają bezpłatnie

2. Utwórz nową wersję swojej gry za 250 dolarów, zawierającą przyszłą zawartość

3. Zacznij walczyć z konkurentami z gatunku, który pomogłeś stworzyć

RIP Tarkov. https://t.co/B4KAg00NWH

Advertisement

— Westie (@MrProWestie) 25 kwietnia 2024 r

1. Wydaj edycję obiecującą „bezpłatny dostęp do całej późniejszej zawartości do pobrania”
2. Usuń ją ze sklepu, wypuść jeszcze droższą edycję z ekskluzywnym dostępem do trybu PvE
3. Usuń zapis mówiący, że edycja EoD zapewnia „bezpłatny dostęp do wszystkich kolejnych plików do pobrania… https://t.co/m7ZqfAFcz8

— Uncy (@Uncy8) 25 kwietnia 2024 r

Oficjalne konto Tarkowa odpowiedziało na tweety stwierdzeniem, że „tryb PvE to unikalna funkcja, dostępna tylko dla posiadaczy The Unheard Edition. Będziemy Cię na bieżąco informować o nowych funkcjach dostępnych wyłącznie dla właścicieli EOD.” Usunęli także linię korzyści z edycji EOD, która obiecuje dostęp do wszystkich kolejnych DLC wkrótce po tym, jak to się zaczęło, co tylko pogorszyło ich wygląd.

Można wysunąć argument, że tryb PvE może nie być objęty sztandarem „zawartości do pobrania”, a zatem może nie być nieodłącznie należny osobom, które zakupiły edycję EOD. Gdyby jednak tak było, już dawno należało powiedzieć, że EOD Edition nie zapewni dostępu do takiego trybu. Niezliczona liczba użytkowników kupiła tę wersję gry w nadziei, że będą mogli grać w trybie współpracy ze znajomymi, a fakt, że zespół programistów nagle na to wpadł i potraktował ją jak nic wielkiego, jest przygnębiający.

Advertisement

Mamy nadzieję, że Battlestate Games poświęci chwilę na uświadomienie sobie swojego błędu i wprowadzenie poprawek. Z pewnością poinformujemy czytelników, gdy tylko otrzymamy oficjalną odpowiedź od zespołu.

Więcej odczytów MP1:

Advertisement