Profesor twierdzi, że pozostawienie laptopa podłączonego do prądu może skrócić żywotność baterii

Możesz ulec pokusie pozostawienia laptopa podłączonego do prądu, gdy nie jest on używany, aby mieć pewność, że bateria będzie zawsze naładowana. W końcu żywotność baterii ma ogromne znaczenie dla kształtu laptopa, w przeciwnym razie jest to chwalebny zamiennik komputera stacjonarnego. Jednak pomimo dobrych intencji i pozornej logiki utrzymywania baterii laptopa w pełni naładowanej, pozostawienie go podłączonego do prądu przez dłuższy czas może w rzeczywistości go pogorszyć.

Wszystkie akumulatory litowo-jonowe z czasem ulegają degradacji, to tylko kwestia tego, jak szybko. Na przykład po kilku latach użytkowania maksymalna pojemność baterii w moim iPhone XS Max spadła do 76%. To samo dzieje się z bateriami do laptopów — z biegiem czasu wytrzymują mniejsze maksymalne naładowanie niż wtedy, gdy były nowe, co przekłada się na krótszą żywotność baterii.

Kent Griffith, adiunkt na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, badał żywotność baterii i powiedział Gizmodo w wywiadzie, że pozostawienie go podłączonego przez cały czas do prądu to w zasadzie najgorsza rzecz, jaką można zrobić ze swoim laptopem.

Advertisement

„Kiedy bateria laptopa znajduje się w najgorszym stanie – 100% naładowania – przez tygodnie lub miesiące, może to być dla niej bardzo szkodliwe” – powiedział Griffith. „Więc jeśli go zdejmiesz i spodziewasz się, że wytrzyma 8 lub 10 godzin, może dać tylko połowę tego, czego oczekujesz, ponieważ w tym czasie uległ znacznej degradacji”.

Widok pod kątem laptopa do gier HP Omen Transcend 16.
To skrajny przykład oparty na moim własnym doświadczeniu — jestem winny tego, że leniwie zostawiałem laptopa HP Omen Transcend 16 podłączonego przez cały czas do prądu i chociaż w rezultacie spadła pojemność baterii, żywotność baterii nie spadła o połowę . Mimo to ostrzeżenie Griffitha jest uzasadnione. Ostrzega także przed potencjalnymi zagrożeniami związanymi ze stosowaniem kabli do szybkiego ładowania.

Dzieje się tak ze względu na sposób produkcji akumulatorów litowo-jonowych. Jony litu przechodzą pomiędzy warstwami grafitu i tlenku litu i kobaltu, przekazując energię do laptopa. Gdy akumulator jest w pełni naładowany, jony te znajdują się głównie w pojedynczej warstwie, co powoduje nadmierne obciążenie akumulatora i zapewnia bardziej równomierny rozkład.

wyjaśnia Griffith że w idealnym przypadku poziom naładowania baterii powinien wynosić od 20 do 80%. Zalecane jest pełne naładowanie laptopa, a następnie odłączenie go od zasilania, tak aby osiągnął stan „średniego zasięgu”, w którym powinien przez większość czasu zapewniać optymalny stan baterii. Istnieją programy sterujące, które mogą pomóc, ale wygląda na to, że najlepiej sprawdza się podejście ręczne.

Nie jest to trudne, chociaż może być niewygodne, zwłaszcza jeśli używasz laptopa tylko sporadycznie. Powstaje zatem pytanie, co jest bardziej niewygodne: utrzymywanie doskonałej kondycji baterii czy walka z krótszą żywotnością baterii? Ostateczna decyzja należy do użytkownika.

Advertisement