Neutralność sieci oficjalnie powraca po głosowaniu FCC w sprawie regulacji dostawców usług internetowych

Zgodnie z oczekiwaniami Federalna Komisja Łączności (FCC) głosowała za przywróceniem zasad neutralności sieci, które zostały uchylone za rządów Trumpa. Głosowanie przeszło 3 do 2 za przywróceniem regulacji dotyczących neutralności sieci poprzez zmianę klasyfikacji usług szerokopasmowych na usługę telekomunikacyjną tytułu II, co z kolei umożliwia FCC wydawanie i egzekwowanie zasad.

„Poprzez swoje dzisiejsze działania Komisja tworzy krajowy standard, dzięki któremu może zapewnić traktowanie usług szerokopasmowego Internetu jako usługi podstawowej. Dzisiejsze głosowanie jasno pokazuje również, że Komisja będzie sprawować swoją władzę w zakresie łączy szerokopasmowych w ściśle dostosowany sposób – bez stawek regulacji, taryf lub rozdziału — w celu wspierania ciągłych innowacji i inwestycji” – stwierdziła FCC w komunikacie prasowym.

Głosowanie było podzielone między partiami: komisarze Demokratów Jessica Rosenworcel (przewodnicząca stanu Connecticut), Geoffrey Starks (Kansas) i Anna M. Gomez (Wirginia) głosowali za przywróceniem neutralności sieci, a komisarze republikańscy Brendan Carr (Wirginia) i Nathan Simington (Wirginia) jest temu przeciwny.

Advertisement

Zasady neutralności sieci zasadniczo traktują usługi szerokopasmowe jako narzędzie podobne do wody i telefonu. Daje to FCC nadzór nad regulowaniem zasad, które według niej służą większemu dobru społeczeństwa. Jest to jednak kwestia powodująca podziały polityczne, gdyż Republikanie i dostawcy usług internetowych twierdzą, że regulacje rządowe nie są potrzebne i mogą w rzeczywistości tłumić inwestycje w infrastrukturę.

„Internet w Ameryce prosperował w przypadku braku regulacji rządowych dotyczących poleceń i kontroli z lat 30. XX wieku. Rzeczywiście, już na początku wyłonił się ponadpartyjny konsensus, że rząd nie powinien regulować Internetu w taki sam sposób, jak monopol telefoniczny Ma Bell na linie miedziane” – stwierdził komisarz Carr w oświadczeniu .

Komisarz Simington powtórzył tę opinię, mówiąc, że „neutralność sieci to jedno z tych powiedzeń, które skłaniają do myślenia, że ​​nie ma drugiej strony sporu”. Simington argumentuje, że Internet to „sieć o ograniczonej przepustowości”, która wymaga alokacji przepustowości, opóźnień i wahań „w sposób promujący konkurencję i maksymalizujący wartość dla konsumenta”.

Zasady neutralności sieci zabraniają dostawcom usług internetowych ograniczania, blokowania lub nadawania priorytetu określonemu ruchowi. Pomysł jest taki, że zasady uniemożliwiają dostawcom usług internetowych sztuczne spowalnianie ruchu w przypadku konkurencyjnych usług. Jednym z często reklamowanych przykładów jest możliwość nałożenia przez dostawców usług internetowych opłaty na usługi przesyłania strumieniowego w celu szybszej dostawy.

Przewodnicząca FCC Jessica Rosenworcel
Przewodnicząca FCC Jessica Rosenworcel

W oświadczeniu przewodnicząca Rosenworcel ostro skrytykowała poprzednich komisarzy FCC, którzy zmienili zasady neutralności sieci wprowadzone za rządów Obamy.

Advertisement

„Te zasady neutralności sieci zapewniły, że możesz chodzić, gdzie chcesz i robić, co chcesz w Internecie, bez konieczności dokonywania przez dostawcę Internetu szerokopasmowego wyborów za Ciebie. Wyjaśniają, że Twój dostawca Internetu szerokopasmowego nie powinien mieć prawa do blokowania witryn internetowych, powolnych usług ani cenzurowania treści online. Zasady te zostały sprawdzone przez sąd i zatwierdzone. W rzeczywistości badania pokazują, że 80 procent społeczeństwa popiera politykę FCC dotyczącą neutralności sieci i sprzeciwia się jej uchyleniu” – powiedział Rosenworcel.

Zwraca również uwagę, że kilka stanów przyjęło już własne zasady neutralności sieci, po tym jak zostały one odrzucone na szczeblu federalnym.

Advertisement