NASA osiąga kamień milowy w rozwoju nowego napędu statków kosmicznych wykorzystującego Słońce

Wysłanie w przestrzeń kosmiczną czegokolwiek o znacznej masie jest obecnie niezwykle kosztowne, nie mówiąc już o podróżowaniu z jednego łożyska kosmicznego do drugiego.

Otwórz galerię 2

ZOBACZ GALERIĘ – 2 ZDJĘCIA

Advertisement

Z tych i wielu innych powodów NASA inwestuje pieniądze w badania i rozwój alternatywnych sposobów napędu statków kosmicznych, a agencja kosmiczna właśnie osiągnęła kamień milowy w rozwoju jednej z tych alternatywnych metod – żagli słonecznych. NASA ma pomyślnie wycofany lub rozmieścił jedną z czterech ćwiartek masywnego żagla słonecznego budowanego obecnie w ośrodku Redwire Space w Longmont w Kolorado.

Idea żagla słonecznego jest podobna do żagla na łodzi, ale zamiast popychać statek kosmiczny przez wiatr, żagiel słoneczny pochłania i odbija światło słoneczne, dając mu energię, a tym samym napęd. Mówiąc dokładniej, gdy światło słoneczne uderza w żagiel słoneczny, pęd fotonów przenosi na niego część swojego pędu. Jest to niewielkie przeniesienie pędu za pomocą pojedynczego fotonu, ale ponieważ Słońce i Układ Słoneczny są ich obfite, żagiel słoneczny, przynajmniej w teorii, mógłby podróżować znacznie szybciej niż rakiety chemiczne, które widzimy dzisiaj.

W przyszłości możemy umieścić w przestrzeni duże lasery, które będą oświetlać żagle opuszczające Układ Słoneczny, przyspieszając je do coraz większych prędkości, aż w końcu będą wystarczająco szybkie, aby dotrzeć do innej gwiazdy w rozsądnym czasie ,„ powiedział technolog NASA Les Johnson

Jak już zapewne zauważyłeś, żagle słoneczne nie wymagają żadnego paliwa i są niezwykle lekkie, co czyni je atrakcyjnym narzędziem napędowym w przypadku misji na orbitę o małej masie. Ten konkretny żagiel, całkowicie rozwinięty, będzie miał powierzchnię 17 780 stóp kwadratowych po pełnym rozłożeniu.

Advertisement