Dyrektor generalny Apple Tim Cook pogratulował prezydentowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach w USA w 2024 r., stwierdzając, że nie może się doczekać współpracy z Trumpem i jego administracją w przyszłości.
Cook zamieścił post w serwisie X, w którym napisał: „Gratulujemy prezydentowi Trumpowi zwycięstwa! Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Tobą i Twoją administracją, aby zapewnić, że Stany Zjednoczone nadal będą przewodzić dzięki pomysłowości, innowacjom i kreatywności oraz będą się nimi napędzać„.
Podczas swojej pierwszej kadencji Prezydent Trump pochwalił dyrektora generalnego Apple Tima Cooka za jego umiejętności komunikacyjne, nazywając Cooka „świetnym dyrektorem”, ponieważ dyrektor generalny Apple zawsze dzwonił bezpośrednio do Prezydenta Trumpa, aby porozmawiać o poważnych kwestiach. Inni dyrektorzy generalni będą korzystać z usług konsultantów, co pozostawi Trumpa pod wrażeniem osobistego podejścia Cooka.
Wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami była poważnym wydarzeniem podczas pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, ale będzie jeszcze poważniejsza podczas jego drugiej kadencji, powodując potencjalne szkody dla Apple podczas jego pierwszej kadencji w związku z wojną handlową. Jednak Cook kierował wysiłkami, aby przekonać prezydenta Trumpa do zastosowania ceł na produkty Apple. Wpływ Cooka „z pewnością pomógł opóźnić wprowadzenie ceł i zrobił to całkowicie w przypadku produktów iPhone, iPad i Mac, kiedy Trump podpisał ograniczoną umowę handlową”.
Poza wojną handlową dyrektor generalny Apple na przestrzeni lat wielokrotnie osobiście odwiedzał Biały Dom, aby porozmawiać z prezydentem Trumpem na szerszy zakres tematów. Nawet żart prezydenta Trumpa, w którym nazwał go „Tim Apple”, nie został odebrany jako obraza przez dyrektora generalnego Apple.
Wygląda na to, że możemy spodziewać się zdrowych relacji między prezydentem Trumpem a Apple podczas jego drugiej kadencji, co tylko pomoże firmie i Stanom Zjednoczonym jako całości. Już w 2016 roku prezydent Trump był pewien, że wygrał z Hillary Clinton, że Apple będzie produkować iPhone'y w USA, a biorąc pod uwagę, że TSMC otwiera fabryki na terenie USA, ten czas jest już blisko.
Firma produkuje już niektóre chipy do iPhone’a w TSMC w Arizonie, a podczas drugiej kadencji prezydenta Trumpa rozwój tej technologii powinien nastąpić jedynie dzięki ścisłej współpracy Cooka i prezydenta Trumpa.