Zdjęcia Google zostają wezwane za pozorne kopiowanie funkcji „Mój tydzień”.

Hadlee Simons / Urząd ds. Androida

TL;DR

  • Zdjęcia Google pracują nad funkcją „Mój tydzień”, która umożliwi użytkownikom udostępnianie zaproszonym osobom najważniejszych momentów tygodnia.
  • Współzałożyciel aplikacji do udostępniania zdjęć Retro zwrócił uwagę na podobieństwa między funkcją Google a własną aplikacją.

Jeszcze w styczniu Władze Androida odkrył nową funkcję, nad którą najwyraźniej pracował zespół Zdjęć Google, o nazwie „Mój tydzień”. Zaledwie kilka dni temu udało nam się włączyć tę funkcję, dzięki czemu nasi czytelnicy mogą wcześniej zobaczyć, jak może ona działać. Teraz aplikacja Retro do udostępniania zdjęć wskazuje na podobieństwa między swoją aplikacją a nową funkcją Google.

Chociaż aplikacja nie jest jeszcze dostępna, po porzuceniu pakietu APK dowiedzieliśmy się, że Mój tydzień to funkcja Zdjęć Google, która umożliwia użytkownikom prywatne udostępnianie cotygodniowych wspomnień znajomym i rodzinie. Jest to funkcja dostępna tylko na zaproszenie, więc użytkownik może dokładnie wybrać, komu chce udostępnić swoje zdjęcia. Chodzi o to, aby na bieżąco informować przyjaciół i rodzinę o swoim życiu, automatycznie wysyłając im wspomnienia co tydzień.

Jak się okazuje, nie różni się to zbytnio od tego, co robi aplikacja Retro. Ta funkcja nie tylko naśladuje ideę aplikacji Retro, ale wygląda na to, że ma również podobny wygląd.

W Po na X (dawniej Twitterze) współzałożyciel i dyrektor techniczny Retro Ryan Olson zauważył podobieństwa, stwierdzając: „Mam wrażenie, że gdzieś to widziałem…”, czemu towarzyszyła twarz emoji z monoklem. Olsen też miał drugi post (powyżej) pokazujące porównanie aplikacji Retro z funkcją Mój tydzień.

Wiesz, co mówią, naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa. Jednak wyobrażamy sobie, że Retro nie jest zbyt zadowolony, że gigantyczna korporacja technologiczna oszukała jego pomysł.

W komentarzu do TechCrunch, dyrektor generalny firmy Retro, Nathan Sharp, powiedział placówce, że jeszcze się nie martwi i że produkt Google może ulec zmianie, zanim trafi na giełdę. Ponadto Sharp powiedział:

Na początku, kiedy to widzisz, naprawdę cię trochę złości, ponieważ wydaje się, że niektóre rzeczy są rozpatrywane jeden do jednego. Ale… to nie jest to, co wysyłają. Nie chcą, żeby ich oceniano na podstawie tego, co jest dziś na Twitterze. Muszę więc cofnąć się o krok i powiedzieć, że prawdopodobnie jest to zespół w fazie rozwoju.

W przypadku gdyby funkcja nie uległa większym zmianom przed upublicznieniem, Sharp oświadcza, że ​​nie będzie lekceważyć potencjału Google’a do konkurowania. Sharp powiedział także portalowi, że jego zdaniem użytkownicy retro doceniają to, że jego aplikacja ma konkretny cel.

Skontaktowaliśmy się z Google, aby skomentować tę historię. Jeśli otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy ten artykuł o nowe informacje.

Masz wskazówkę? Mów do nas! Wyślij e-mail do naszych pracowników na adres news@androidauthority.com. Możesz pozostać anonimowy lub uzyskać uznanie za informacje, to Twój wybór.