Google, Pixel 9 Pro o pojemności 128 GB nigdy nie powinien istnieć

Pod koniec zeszłego tygodnia pojawiły się pierwsze prawdziwe zdjęcia Pixela 9 Pro – lub czegoś, co na niego wygląda. Zdjęcia potwierdziły istnienie mniejszego telefonu z serii Pixel 9 z trzema obiektywami aparatu z tyłu, czyli czegoś, co mamy nadzieję być mniejszym Pixelem 9 Pro, który mieści się pomiędzy podstawowym Pixelem 9 a większym 9 Pro (który jest rzekomo nazywany „XL”).

Uderzyło mnie jednak to, co pojawiło się na wyświetlaczu telefonu, gdy osoba przeciekająca próbowała go uruchomić. Wśród kilku szczegółów, takich jak nazwa produktu „kajman” i ostrzeżenie o niepowodzeniu rozruchu, były dwie interesujące liczby: 16 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci. Czekaj, co?

Advertisement

A więc tak, wygląda na to, że w roku kalendarzowym 2024 Google przestudiował temat i zdecydował, że 128 GB pamięci w zupełności wystarczy na nowoczesny smartfon. Jak?! Jak podjąć świadomą decyzję o zwiększeniu pojemności pamięci RAM z 12 GB w Pixelu 8 Pro do 16 GB w Pixelu 9 Pro, aby prawdopodobnie pomieścić całe przetwarzanie lokalnej sztucznej inteligencji i gen-AI przygotowywane przez Google, a następnie dojść do wniosku, że nie potrzebujesz więcej niż 128 GB pamięci? Nic poza chciwością i wysokimi marżami tego nie wyjaśnia.

Myślisz, że 128 GB pamięci wystarczy na flagowiec z 2024 roku?

0 głosów

Ponieważ Pixele umożliwiają robienie zdjęć RAW, filmów 4K60 i ogromnych plików Video Boost, a Google wymaga więcej miejsca niż kiedykolwiek ze swoimi dużymi aplikacjami, algorytmami, lokalnymi bazami danych i przetwarzaniem, domyślne 128 GB miejsca na dane jest obecnie koszmarnie niskie. Praktycznie połowę z tego zajmuje system Android i część aplikacji. Jeśli masz dzieci lub zwierzęta i regularnie nagrywasz z nimi filmy, reszta pamięci zapełnia się bardzo, bardzo szybko.

Nie ma usprawiedliwienia dla flagowego modelu „Pro” o pojemności 128 GB, skoro pamięć jest tak tania, a konkurencja radzi sobie lepiej.

Advertisement

Nagrywam tylko przypadkowe filmy podczas koncertów, wydarzeń i wycieczek. Przywiązuję również dużą wagę do wykorzystania pamięci masowej. Mniej więcej co miesiąc wchodzę i oczyszczam galerię, przycinając filmy, aby zachować tylko te fragmenty, na których mi zależy, i usuwając zbędne pliki. Kontroluję zainstalowane aplikacje i usuwam te, które mogę zastąpić witryną internetową – chociaż archiwizacja aplikacji w Androidzie 15 powinna w tym pomóc. Mimo to mój 128-gigabajtowy Pixel 8 Pro ma obecnie tylko 6 GB wolnego miejsca. Uważam, że sytuacja jest bardziej tragiczna dla rodziców i osób, które na co dzień korzystają z wideo. Kopie zapasowe Google One to dobry sposób na obejście problemu, ale nie ma nic lepszego niż lokalny dostęp do plików i filmów.

piksel 8 pro 128gb pamięci

Rita El Khoury / Władze Androida

Na moją skargę składają się trzy oddzielne punkty:

  • Samsung zwiększył już swoją podstawową pamięć do minimum 256 GB w Galaxy S24 Plus i Ultra, więc dlaczego Google nie miałby tego zrobić?
  • Obecnie publiczna różnica w cenie między 128 GB a 256 GB pamięci wynosi mniej niż 10 dolarów. Pewnie mniej w cenie hurtowej. Jednak Google oczekuje, że zapłacimy 100 dolarów więcej za uaktualnienie do tego poziomu pamięci. To bardzo chciwe posunięcie w stylu Apple, które naprawdę przedkłada niezwykle wysokie marże nad korzyść kupującego.
  • Google jest pierwszym winowajcą, który zajmuje dużo miejsca, za które płacimy. Aplikacja „Android System Intelligence” na moim telefonie zajmuje 2,17 GB, „AI Core” to 1,46 GB, „Rozpoznawanie mowy i synteza od Google” to 1,32 GB, aplikacja Google 1,21 GB, Usługi Play 800 MB i tak dalej. Są to wszystkie preinstalowane aplikacje z niejasnymi danymi, nad którymi nie mam kontroli i których nie mam odwagi wyczyścić w obawie przed usunięciem ważnych fragmentów. Tyle miejsca zajmują po 6 miesiącach użytkowania. A co powiesz na rok, dwa, czy niebiosa, siedem lat wsparcia oprogramowania, które obiecał Google?

Jeśli po przeczytaniu tego masz wrażenie déjà vu, dzieje się tak dlatego, że mój kolega z Android Authority, Robert Triggs, skarżył się na tę samą warstwę pamięci 128 GB w zeszłym roku, kiedy zaczęły krążyć plotki o Pixelu 8 Pro. To nie wystarczyło w zeszłym roku i z pewnością nie wystarczy w tym roku — przynajmniej nie w przypadku telefonu „Pro”, który prawdopodobnie będzie kosztować około 1000 dolarów.

Mam nadzieję, że wyciekły Pixel 9 Pro jest wczesnym prototypem i że telefon będzie ostatecznie dostarczany z 256 GB pamięci podstawowej. Jednak nie robię sobie na to nadziei. Doskonale potrafię sobie wyobrazić rzeczywistość, w której Google uważa, że ​​128 GB przestrzeni dyskowej jest zadowalające i praktycznie zmusza ludzi takich jak ja do zakupu kolejnego poziomu za 100 dolarów więcej, aby telefon „Pro” mógł służyć dłużej niż kilka miesięcy.

Advertisement

Advertisement